„Tegoroczny Wielki Post powinien nam uświadomić, że zawsze musimy być zjednoczeni z Bogiem, abyśmy w każdej chwili byli gotowi umrzeć” – piszą polscy biskupi greckokatoliccy na rozpoczynający się dziś Wielki Post według kalendarza juliańskiego. List podpisali: abp Eugeniusz Popowicz – metropolita przemysko-warszawski, bp Włodzimierz Juszczak – ordynariusz wrocławsko-koszaliński i bp Arkadiusz Trochanowski – ordynariusz olsztyńsko-gdański.
Biskupi zwracają uwagę, że agresja militarna nie przekroczyła polsko-ukraińskiej granicy, jednak wojna „jest już tutaj i między nami”. „Przyjeżdża do naszego miejsca zamieszkania wraz z uchodźcami wojennymi, którzy zmuszeni są ratować życie uciekając z domów, pozostawiając po sobie spuściznę swojego życia. Wnoszą ją do naszych domów media, które bardzo realistycznie i dokładnie ukazują całą tragedię i ohydę wojny” – przyznają. Z tego względu – jak wskazują biskupi – tegoroczny Wielki Post będzie zupełnie inny od wszystkich poprzednich i „będzie wymagał przemyślenia naszego stosunku do głównych spraw życiowych”. Do tej pory człowiekowi mogłoby się wydawać, że „jest wszechmocnym władcą całego świata, że wszystko zależy tylko od niego”. „W trudnych czasach nagle dociera do naszej świadomości, że tak naprawdę nic od nas nie zależy. Jesteśmy całkowicie zależni od innych ludzi, transportu publicznego, usług publicznych(…). Wobec tego wszystkiego stajemy się bezsilni” – zaznaczają. I dodają: „W takich realiach będziemy musieli przejść tegoroczny Wielki Post”.
Hierarchowie apelują jednak, by nie ulegać pesymistycznym myślom i nie pozostawać „biernymi widzami militarnych realiów”. Zachęcają do kontynuowania czynnej pomocy uchodźcom, która powinna być kontynuowana także wtedy, gdy na Ukrainie zakończą się działania zbrojne. „Jak ktoś powiedział, dobroczynność to nie sprint, tylko maraton. Dlatego podczas tegorocznego Wielkiego Postu spróbujmy jeszcze bardziej nauczyć się kochać drugiego człowieka” – wskazują. Biskupi Kościoła greckokatolickiego uważają, że ta bezradność w obliczu wojny i jej następstw „musi również pomóc nam odnaleźć Boga w naszym życiu”. Zwracają uwagę, że możliwości pomocy mogą być różne, ale „wszyscy możemy wesprzeć naszą modlitwą Ukrainę, jej rząd, jej obrońców i cały naród” – zarówno w świątyniach podczas nabożeństw, jak i indywidualnie. Autorzy listu odwołują się też do jednego z przemówień patriarchy Światosława, który poprosił wszystkich o modlitwę w intencji Rosji. Biskupi przyznają, że jest to bardzo trudne wyzwanie. „Jednak według Głowy naszego Kościoła musimy modlić się o nawrócenie Rosji, jej władz i ludzi, bo tylko wtedy, wraz ze zwycięstwem, na świat może przyjść prawdziwy pokój” – wskazują.
Pasterze Kościoła greckokatolickiego zachęcają również do skorzystania z sakramentu pokuty, ale nie powinna to być tylko spowiedź, która ma charakter realizacji obowiązku i nie wynika z potrzeby wewnętrznej. „Tegoroczny Wielki Post powinien nam uświadomić, że zawsze musimy być zjednoczeni z Bogiem, abyśmy w każdej chwili byli gotowi umrzeć” – zwracają uwagę. „Pamiętajmy, że dla każdego z nas świat może się skończyć w każdej chwili i to nie tylko z powodu wojny. Wykorzystajmy czas Wielkiego Postu, aby nauczyć się żyć w taki sposób, abyśmy w każdej chwili byli gotowi stanąć przed naszym Zbawicielem” – dodają. Biskupi wyrażają nadzieję, że „wraz ze Zmartwychwstaniem Chrystusa, Ukraina i my wszyscy odniesiemy zwycięstwo nad wojną, wrogiem, złem, grzechem i śmiercią”.
pab / Przemyśl, Wrocław, Olsztyn / IDK 07.03.2022
