W dniu 21 czerwca bieżącego roku, w naszej Łódzkiej parafii greckokatolickiej p.w. Ofiarowania Pańskiego miało miejsce niezwykłe wydarzenie – nawiedzenie przez relikwie Św. Szarbela, św. Rafki, św. Nimatullah al-Hardiniego i błogosławionego Stefana Nehmé.
Oprócz relikwii bł. Stefana Nehmè, którego ziemskie ciało Boża łaska pozostawiła nienaruszonym, wszystkie pozostałe były to Relikwie I stopnia Ex Ossibus (z kości).
Osoba św. Szarbela, libańskiego kapłana i pustelnika, pochodzącego z Kościoła maronickiego (jeden z katolickich Kościołów wschodnich), jest już bardzo dobrze znana w Polsce, w Ukrainie jak i na całym świecie. Święty Szarbel, w historii łódzkiej parafii greckokatolickiej, nawiedził naszą wspólnotę już po raz drugi. Tym razem osobą dzięki której mogliśmy spotkać się ze św. Szarbelem i pozostałymi świętymi z Kościoła maronickiego w znaku ich relikwii był Libańczyk Pan Maroun Mazawi, który nie tylko przywiózł relikwie i ikonę św. Szarbela, ale również przekazał dla naszej parafii pobłogosławiony olej św. Szarbela. Olej ten jest poświęcany w specjalnym obrzędzie, który odbywa się według zatwierdzonego przez Kościół maronicki rytu. Ojciec Vasyl Berkyta – administrator naszej parafii, każdego chętnego namaszczał pobłogosławionym olejem przywiezionym z Annaya, z Sanktuarium świętego Szarbela (Liban). Jako pamiątkę tego wydarzenia każdy wierny, obecny na Liturgii otrzymał od Pana Marouna obrazek św. Szarbela. Pan Maroun w bardzo ciekawy sposób opowiadał wiernym zebranym na dwóch Boskich Liturgiach o świętych Libanu, Kościele maronickim, jak i samym Libanie oraz o Jego wyjątkowym znaczeniu w historii zbawienia. Wierzę, że spotkanie ze świętym Szarbelem stało się dla wielu umocnieniem wiary, a jednocześnie było realnym doświadczeniem powszechności Kościoła.
Nasz święty Papież Jan Paweł II będąc w 1997 roku w Libanie wypowiedział bardzo znaczące słowa: „Liban to przesłanie, to światło dla świata!” Osobiście bardzo często doświadczam tego, iż Liban nie jest tylko jednym z krajów pośród wielu innych… jest Ziemią Świętą! Jest przesłaniem uniwersalnym oraz aktualnym w każdym czasie i dla każdego człowieka. Bogu niech będą dzięki za ten wyjątkowy czas łaski, który Boża opatrzność raczyła nam podarować. Również dziękuję Panu Marounowi Mazawi za Jego poświęcony czas i otwarte serce.
Ja osobiście dziękuję dobremu Bogu za to, iż mogłem poznać przed wieloma laty świętego Szarbela. To Jego postać i piękna historia poprowadziły moje stopy do Kościoła greckokatolickiego, którego od roku (przez oficjalną zmianę obrządku) jestem wiernym.
Łukasz Chechła, Łódź
