Eparchia Wrocławsko-Koszalińska Kościoła Greckokatolickiego w Polsce

Abp Szewczuk: św. Jan Paweł II patronem polsko-ukraińskiego pojednania 

Abp Szewczuk: św. Jan Paweł II patronem polsko-ukraińskiego pojednania 

Św. Jan Paweł II jest patronem „świętej sprawy polsko-ukraińskiego pojednania” – przypomina arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk z okazji 100. rocznicy urodzin papieża Polaka. Krakowskie Wydawnictwo M przygotowało publikację zawierającą wspomnienia wybitnych postaci o papieżu Janie Pawle II. Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) mówi o roli świętego papieża w jego życiu osobistym i jego znaczeniu dla Ukrainy. Wspomnienie ukazało się także w języku ukraińskim na oficjalnej stronie UKGK.

Abp Szewczuk wspomina czas, gdy studiował w latach w Rzymie w latach 1994-1999 na Papieskim Uniwersytecie Świętego Tomasza z Akwinu (Angelicum) w Rzymie w czasie pontyfikatu Jana Pawła II. Pod koniec studiów, przed powrotem na Ukrainę, spotkał się z papieżem podczas audiencji ogólnej. „Kiedy w końcu zbliżyłem się do papieża, powiedziałem: „Ojcze Święty! Skończyłem ten sam uniwersytet co Wy – Angelicum. Skończyłem ten sam wydział – teologię moralną. Wracam teraz na Ukrainę i chciałbym prosić o błogosławieństwo na ten powrót”. Papież popatrzył na mnie uważnie i zapytał: „Jesteś z Kijowa czy ze Lwowa?”. „Ze Lwowa”, odpowiedziałem. „No to jedź do Kijowa, będziesz miał tam dużo pracy”, powiedział Jan Paweł II. Wtedy nie przypuszczałem, co te słowa, które okazały się prorocze, mogą oznaczać. Myślałem, że zostanę wykładowcą teologii, ale nigdy że zostanę zwierzchnikiem Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej w Kijowie. I to jest dzisiaj moja misja. Za każdym razem, gdy pamiętam te słowa Papieża” – wspomina zwierzchnik UKGK.

Abp Szewczuk przypomina działania jakie podczas swojego pontyfikatu podjął Jan Paweł II na rzecz Ukrainy. Przede wszystkim kiedy w Związku Radzieckim dowiedziano się, że kard. Karol Wojtyła, arcybiskup krakowski, został wybrany na papieża, zdano sobie sprawę, że zbliża się upadek komunizmu. Uświadomiono sobie, że ciemiężcy nie są wszechmocni. „Ta wiadomość była dla nas promieniem słońca w królestwie ciemności. Muszę powiedzieć, że to przebudzenie naszego Kościoła potwierdza szczególną misję Jana Pawła II, polegającą na zniszczeniu żelaznej kurtyny. Z tego powodu nasz Kościół został wskrzeszony i wyszedł z podziemia” – zaznacza zwierzchnik UKGK. Wskazuje też na wagę historycznego spotkania 1 grudnia 1989 r Jana Pawła II z ówczesnym sekretarzem generalnym komunistycznej partii Związku Sowieckiego Michaiłem Gorbaczowem. To niedługo po nim nastąpiła rejestracja wspólnot katolickich i legalizacja UKGK, który wyłonił się z katakumb w aureoli chwały. „W rzeczywistości Jan Paweł II swoją odwagą bronił praw katolików w Związku Radzieckim, był naszym obrońcą i wyzwolicielem, dawał okazję do zalegalizowania naszej obecności” – podkreśla abp Szewczuk. Przypomina, że legalizacja oznaczała koniec rządów autorytarnych i nie chodziło tylko o przejście pierestrojki na nowy poziom, ale o upadek Związku Radzieckiego jako państwa totalitarnego. Konsekwencje tego wydarzenia szybko stały się widoczne – rok później Ukraina ogłosiła niepodległość. W marcu 1991 r. kard. Myrosław Ivan Lubacziwskij, zwierzchnik UKGK na uchodźstwie, powrócił na Ukrainę. W sierpniu tego roku parlament ogłosił niepodległość Ukrainy. „Rozpadł się Związek Radziecki, więzienie narodów rozpadło się na naszych oczach” – zaznacza abp Szewczuk.

11 października 2017 r. ogłoszono św. Jana Pawła II patronem „świętej sprawy polsko-ukraińskiego pojednania”. Kwestia pojednania zawsze leżała na sercu Jana Pawła II. „Sam Ojciec Święty nie raz wyjaśnił, że jego misją było leczenie ran Europy po II wojnie światowej, ponieważ każdy naród wiele wycierpiał i nie można myśleć o odbudowie kontynentu, o jego społeczeństwie, o przywróceniu chrześcijańskich korzeni bez gojenia ran. Papież zrozumiał, że ten pojednawczy proces, który rozpoczął się na Zachodzie, musi zakończyć się na Wschodzie. Papież miał doświadczenie pojednania między Polską a Niemcami, które rozpoczęło się z inicjatywy obu episkopatów. Aby zapewnić pokój i szacunek między narodami, kontynent musi przejść proces pojednania i papież zainicjował polsko-ukraińskie spotkania na rzecz tego procesu” – przypomina abp Szewczuk. Polsko-ukraińska pamięć historyczna jest obciążona tragedią na Wołyniu i masowymi deportacjami. „Są to głębokie rany, które musimy leczyć chrześcijańskim przebaczeniem. Podczas swoich wizyt w Przemyślu i Lwowie Jan Paweł II zawsze mówił o pojednaniu i wzajemnym przebaczeniu. Przebaczenie to nie sentyment, to lekarstwo. Ojciec Święty nazwał to `balsamem`, który może leczyć najbardziej wrażliwe i bolesne rany w naszej pamięci, aby je leczyć. Według niego musimy uznać cierpienie i przeprosić za wyrządzone zło. To święty proces, a dla biskupów Polski i Ukrainy wierność tej inicjatywie papieża jest obowiązkiem” – mówi zwierzchnik UKGK.

IDK 18.05.2020 / tom (KAI/UKGK) / Kijów

Dodaj komentarz

Close Menu